[ Pobierz całość w formacie PDF ]

- Jestem cyrkowym siłaczem. Najlepiej, jak w ogóle nie będę miał włosów, żeby
było widać moje potężne muskuły na karku. W ten sposób będę się wydawał jeszcze
silniejszy.
- My chcemy mieć krótko ostrzyżone włosy - powiedzieli linoskoczkowie.
100
- Jesteśmy tancerkami - oznajmiły zgodnie trzy dziewczyny. - Chcemy mieć piękne
włosy do ramion.
- Jako pogromca lwów - odezwał się mężczyzna z biczem - chcę mieć fryzurę,
której nie przestraszy się Leonardo. To bardzo wrażliwy lew. Zwykle denerwuje
się, gdy strzelam biczem. Chyba myśli, że chcę go uderzyć. Raz nawet zemdlał.
Głupi osioł... znaczy... głupi lew. Całe wieki trwało, nim nauczyłem go, żeby
nie chował się pod stołkiem. Dlatego chcę mieć fryzurę, która nie wytrąci
Leonarda z równowagi.
Czeszący Chaz energicznie przeczesał im włosy grzebieniem i wypowiedział przy
każdym życzenie. Potem cofnął się i czekał na zmiany. Nie musiał czekać długo.
- Rany boskie -jęknął siłacz, zerkając w lustro. Reszta zaniemówiła na widok
ogromu strat. Fryzjer rozdziawił usta i zaczął się trząść.
A co do Grace i chłopców - zrobili oczy jak spodki i wpatrywali się we wszystko
z przerażeniem i fascynacją.
- Dlaczego mam na głowie jasne loczki? - zapytał groznym tonem olbrzym. -Jestem
siłaczem, a nie siłaczką!
Zmrużył oczy i zacisnął wargi. Wpatrywał się w swoją fryzurę, a jego gniew rósł.
- Dlaczego jesteśmy łyse jak kolano? - wściekały się tancerki. - Zamówiłyśmy
wspaniałe fryzury. Aysina nie jest wspaniała! Zwłaszcza u tancerek. Wstyd i
hańba! Wszystko przez pana!
- Nie chcieliśmy mieć włosów do kostek! - Linoskoczkom też puściły nerwy. -Jak
niby mamy chodzić po linie z takimi fryzurami? Jak mamy robić salta? Wyglądamy
jak chodzÄ…ce dywany!
101
Pogromca lwów płakał jak bóbr.
- Przez pana wyglądam jak gigantyczny jeż. Leonardo się załamie! Powinno się
pana aresztować za okrucieństwo wobec zwierząt!
Jeden po drugim klienci wstawali z foteli. PrzyglÄ…dali siÄ™ sobie w lustrach, a
potem przesuwali wzrok na fryzjera. W którymś momencie, jak na komendę, ruszyli
wjego stronę. Siłacz złapał krzesło i gołymi rękami zawiązał jego metalowe nogi
na supeł. Następnie zaczął wyłamywać sobie palce i prężyć mięśnie. Pogromca lwów
strzelał z bicza. Linoskoczkowie cięli powietrze ciosami karate, a tancerki
niecierpliwie podrygiwały.
Gdy podeszli bliżej, Chaz zniknął z pola widzenia. Grace zobaczyła tylko, jak
grzebień wypada z jego dłoni i szybuje przez salon. Nie zauważyła, gdzie upadł,
ale jeden z chłopców miał lepsze oko. Popędził w tamtą stronę, wysypał wszystko
z kosza na śmieci i w dziesięć sekund wrócił do Grace z cennym przedmiotem w
dłoniach.
- Och, dziękuję! Nigdy bym go nie znalazła. Tymczasem Chaz ryczał jak zarzynane
prosiÄ™. Cyrkowcy
trzymali go mocno. Pogromca lwów nie mógł się powstrzymać i łupnął go swoimi
jeżowymi kolcami w brzuch. Siłacz znalazł nożyczki i po chwili fryzjer pożegnał
się ze swoim kucykiem. Następnie namydlili mu głowę i zgolili na gładko to, co
pozostało. Jeden z linoskoczków wypatrzył na półce klej i wylał go Chazowi na
głowę. Następnie siłacz wypatroszył poduszkę zdjętą z fotela prosto na klej.
IdÄ…c w stronÄ™ drzwi, przedstawiali dziwaczny widok. Jedna z Å‚ysych tancerek
zauważyła Grace i chłopców, którzy kulili się w kącie.
102
- Twoimi włosami też zajmował się ten gość? - zapytała Grace, która w
odpowiedzi skinęła głową.
- No cóż, długo nikogo więcej nie uczesze. Chyba że miejscowym nie przeszkadza
fryzjer o wyglądzie obłąkanego kurczaka.
- Słuchajcie, dzieciaki, chcecie dostać darmowe bilety do cyrku? - zapytał
pogromca lwów. Kiwnęli głowami, więc wyjął cały plik z kieszeni. - Macie,
bierzcie. Rozdajcie je kolegom. Pewnie i tak nie będą chcieli przyjść, bo
wyglądamy jak prawdziwe świry!
- Spokojna głowa, przyjdą- zdobyła się na odwagę Grace. - Zresztą już jutro
będziecie mieli normalne fryzury.
- A dzisiaj wyglądacie naprawdę ciekawie - dodał jeden z chłopców. -
Przespacerujcie się po Sallon. Wszyscy się domyśla, że jesteście z cyrku i na
pewno przyjdą, mówię wam.
- Przespacerować się po Sallon! -jęknął siłacz i spojrzał na pozostałych. A
potem powtórzył z namysłem! -Przespacerować się po Sallon... Masz rację, mały.
To będzie niezła reklama. Dzięki za radę.
Wyszli z zakładu. Dzieci za nimi, ale zdążyły jeszcze zobaczyć, jak Czeszący
Chaz dzwiga się na nogi, zatacza w stronę lustra i zaczyna zawodzić na widok
swojej pierzastej głowy.
- Dotrzymasz obietnicy i załatwisz nam indiańskie fryzury? - chcieli wiedzieć
chłopcy.
- Spróbujemy. Ale co będzie, jak coś pójdzie nie tak? Jak w salonie?
- Och, super! - wrzasnęli malcy.
103
Ale wszystko poszło dobrze. Kilka sekund pózniej trzej chłopcy mieli już na
głowach piękne irokezy, takie same jak Grace. Odtańczyli wojenny taniec radości,
podziękowali jej i ruszyli za cyrkowcami, którzy wzbudzali takie zainteresowanie,
że zebrał się spory tłumek gapiów. Co jakiś czas zatrzymywali się i kłaniali.
Ludzie klaskali i wiwatowali.
Dlaczego grzebień nie zadziałał w rękach Chaza jak trzeba? - zastanawiała się
Grace w drodze do domu. Zerknęła na srebrny przedmiot, który jakby puścił do
niej oko. Domyśliła się odpowiedzi. Pewnie nie współpracuje ze złodziejem.
Na jej widok %7łarłok znowu zaskowyczał i wpadł w ?? sterię. Ciocia Josie
postanowiła wyprowadzić go ?? mały spacer, żeby się uspokoił. Gdy wróciła, włosy
jej ciotecznej wnuczki wyglądały już normalnie. %7łarłok pozwolił się Grace
pogÅ‚askać. WygryzÅ‚ jej maÅ‚Ä… dziurkÄ™» w T-shircie. Grace tak siÄ™ cieszyÅ‚a, że sÄ…
znowu przyjaciółmi, że nie miała nic przeciwko temu.
Josie wparowała do pokoju.
- Mam ci coÅ› naprawdÄ™ interesujÄ…cego do powiedzenia, ale dopiero jak zejdziesz
na dół na podwieczorek.
Nakryły do stołu, wyłożyły domowej roboty ekierki z czekoladą, przygotowane
właśnie przez Josie, a także bezy z kremem truskawkowym i lody o smaku toffi. [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • mew.pev.pl