[ Pobierz całość w formacie PDF ]

Najprostsza rada to oczywiście nie chodzić samotnie w miejsca, gdzie coś takiego może się zdarzyć. Ale nie
do końca jest to rada słuszna. Choćby dlatego, że miejscem ataku może być praktycznie każda ulica czy obiekt uży-
teczności publicznej, sklep, autobus, metro. Ten typ ataku nie jest również zależny od pory dnia. Napastnik czerpie
przyjemność z tego, że może kogoś wystraszyć. Zaspokajając swoje dewiacyjne potrzeby, przyprawia Cię o zawał
serca i ogromny stres. Jeśli zakończenie historii jest właśnie takie, to jeszcze pół biedy. Gorzej, jeśli obserwator ma
inne zamiary, grozniejsze od samego obserwowania. Nie gódz się na śledzenie Cię i obserwowanie Twoich dzia-
łań. Jest to rodzaj przestępstwa, na które nie musisz pozwalać!
PLASTER
Tego dnia Tamara nudziła się. Zadzwoniła do Krzyśka z pytaniem, czy nie ma ochoty na jakiś spacer lub kino. Okazało się,
że wyjechał na dwa dni w delegację. Nie mając nic lepszego do roboty, zdecydowała się na samodzielny wypad do kina.
Siedziała na środku rzędu. Akcja filmu nie wciągała jej zbyt mocno. W pewnej chwili poczuła na sobie czyjś wzrok. Pomyślała,
że to jakieś irracjonalne odczucie związane z filmem, ale było na tyle silne, że odwróciła głowę i obejrzała się za siebie.
Jakieś trzy rzędy dalej siedział mężczyzna, który wpatrywał się w nią. Natychmiast skierowała z powrotem wzrok w stronę
ekranu. Odważyła się odwrócić głowę jeszcze raz. Mężczyzna patrzył, jak jej się wydawało, dokładnie w jej stronę. Ale czy
nie było to tylko złudzenie? Mogła się mylić, w końcu wszyscy patrzyli w stronę ekranu. Nic niepokojącego więcej nie zauważyła.
Akcja filmu w końcu ją wciągnęła i udało jej się o wszystkim zapomnieć. Kiedy wychodziła z kina, poczuła na sobie ten
sam wzrok. Ktoś na nią patrzył. Szybko odwróciła głowę. Myśli panicznie zaczęły krążyć po głowie. Co ma zrobić? Ruszyła
w stronę wyjścia. Była niemal pewna, że napastnik idzie za nią. Chciała krzyczeć i prosić idących obok ludzi o pomoc.
268 Część III. Bezpieczeństwo na co dzień
Ale poczucie wstydu i brak pewności siebie nie pozwalały jej na to. Co by sobie o niej pomyśleli? Przecież ten facet nie zbli-
żył się do niej nawet na 10 metrów. Był tak jak ona w kinie, patrzył w stronę ekranu. W jej wyobrazni był tym złym,
który ją napastuje wzrokiem. Ale czy ktoś to zrozumie?
Niemal biegnąc, dotarła do sąsiadującej z kinem galerii. Tam zgubiła mężczyznę. Przez kwadrans oglądała obrazy, w końcu
odważyła się wyjść. Kiedy minęła kolejną wystawę, w szybie odbił się znowu zarys znanej z kina męskiej sylwetki. Pobiegła na
parking. Wsiadła do samochodu. Gdy ruszyła, zobaczyła za sobą światła terenowego forda. Wyjechała z parkingu jak szalona.
Co chwila zmieniała pasy, pędząc w stronę domu. Kiedy zaparkowała tuż obok swojej skrzynki na listy, zobaczyła na końcu
uliczki w tylnym lusterku te same światła. Ford stał jakieś 70 m od jej domu. Teraz dopiero zdała sobie sprawę, co zrobiła.
Jeśli był to napastnik, przyprowadziła go prosto pod dom. Dom, w którym dziś oprócz niej nie miało być przecież nikogo&
Twoja obrona powinna polegać na szybkim znalezieniu miejsca, gdzie jesteś względnie bezpieczna i gdzie nie
można zrobić Ci krzywdy bez świadków. Może to być wnętrze hipermarketu lub innego monitorowanego obiektu.
Plan przestępcy zawsze jest podobny: zrealizować zamierzenia, kontrolując od początku do końca przebieg zda-
rzenia, i oddalić się, unikając kary. Tak długo, jak będziesz pozostawała w miejscu publicznym, w którym znaj-
duje się duża grupa normalnych ludzi, będziesz bezpieczna. Wyjście z tej strefy oznacza zagrożenie.
Ktoś Cię śledzi  wejdz do sklepu, apteki, zakładu usługowego. Jeśli w pobliżu jest posterunek policji, budka
wartownika, patrol ochrony lub straży miejskiej, podejdz tam. Znajdz partnera, który Ci pomoże. Nawiąż z nim
rozmowę. Może być to znany Ci sprzedawca, właściciel sklepiku, ochroniarz, policjant, a nawet zupełnie przy-
padkowo poznane małżeństwo. Jeśli nie jesteś pewna, czy sytuacja rozgrywa się naprawdę, czy to tylko wybu-
jała fantazja podsuwa Ci scenariusze godne powieści kryminalnej, wejdz do sklepu tak, żeby obserwator mógł to
zobaczyć. Podejdz do lady i opowiedz sprzedawcy jakąś historyjkę, pozwalającą wskazać za siebie, tak by obser-
wator, nie słysząc, co mówisz, mógł dojść do wniosku, że chodzi o odkrycie jego obecności. Historia może dotyczyć
czegoś zupełnie innego, na przykład potrzeby znalezienia garnituru na mężczyznę podobnego gabarytami do
tamtego pana (w tym momencie wskaż ręką w stronę obserwatora).
Jeśli jesteś pewna, że ktoś Cię śledzi, nie zastanawiaj się, tylko poproś kogoś o pomoc i wezwij policję. Do jej
przybycia staraj się przebywać w jasnym i pełnym ludzi miejscu. Opisz swoje położenie i obawy. Powiedz, że od
jakiegoś czasu jesteś śledzona. Podaj rysopis osoby, która Cię obserwuje, zażądaj pojawienia się patrolu i pomocy.
Zledzenie jest poważnym zagrożeniem Twojego bezpieczeństwa wewnętrznego i być może początkiem ataku fi-
zycznego. Nigdy nie lekceważ nawet najmniejszych podejrzeń. Zaufaj wewnętrznemu głosowi i zmysłowi obser-
wacji. Nigdy, kiedy jesteś obserwowana, nie idz (ani nie jedz ) do własnego domu. Zwłaszcza jeśli miałabyś prze-
bywać w nim sama. To cenna wskazówka i duże ułatwienie dla napastnika. Pozostań w miejscu, w którym znajdują
się inni ludzie.
Rozdział 14. Elementarne zasady bezpieczeństwa 269
wiczenie 14.8. Praca wyobrazni: obserwator w kinie
Usiądz wygodnie lub połóż się. Zamknij oczy, odpręż się. Wyobraz sobie historię podobną do tej, jaka przydarzyła się Tamarze. [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • mew.pev.pl