X


[ Pobierz całość w formacie PDF ]

wychodzi na ulicę. Dygnitarz z kolei jest bardzo dumny, że wywołał na kimś takie wrażenie.
Główny bohater w drodze powrotnej łapie silne zapalenie gardła, które rozwija się w poważniejszą chorobę.
Lekarz orzeka, że dla Akakiusza nie ma już nadziei, więc zapisuje mu tylko zimne okłady na spadek gorączki.
Samemu choremu nie daje więcej niż półtorej doby życia. W końcu, po kilku godzinach majaczenia (mówi o
ekscelencji, obrzuca ją obelgami; o Pietrowiczu, któremu każe szukać złodziei pod łóżkiem), Akakiusz umiera.
Nie pozostawia po sobie prawie żadnego spadku oprócz piór, papieru i kilku ubrań. Na jego miejsce w
departamencie przyjęto nowego radcę.
Po śmierci Kamaszkina jednak na moście Kalinikowym zaczyna pojawiać się tajemnicza zjawa urzędnika, która
szuka ukradzionego szynela i zdziera płaszcze z przechodniów, nie bacząc na ich rangę i stanowisko.
Z biegiem czasu  znacznej osobistości robi się żal obsztorcowanego Kamaszkina. Posyła więc do niego z
zapytaniem o zdrowie. Dowiaduje się jednak, ze ten już nie żyje. Dygnitarzowi robi się nawet przykro z tego
powodu, więc postanawia rozweselić się u jednego ze swych przyjaciół a potem wizytą u  przyjaciółki pani
Karoliny (tak, właśnie :]). Dygnitarz ma oczywiście żonę i córkę, które darzą go niezwykłym szacunkiem  całując
w rękę każdego ranka- ale to nie przeszkadza mu w spotkaniach z Karoliną.
W drodze do  przyjaciółki dygnitarza dopada szynelowy upiór, w którym poznaje Akakiusza. Duch informuje
go, że to właśnie na jego szynel czekał i, w zamian za zignorowanie jego problemu i zruganie, musi mu oddać
swój. Przerażony mężczyna szybko zrzuca płaszcz i ucieka do domu, zapomniawszy o Karolinie (jasne, niech
czeka).
Cała ta sytuacja jest tak dla niego tak znacząca, że nawet trochę ograniczył swoje wywyższanie się i zaczął
słuchać innych. A o całym zajściu nie opowiedział nikomu.
Upiór natomiast od tej chwili przestał się ukazywać. Mówiono, że widziano go jeszcze na Kołomnie, jednak to
prawdopodobnie był całkiem inny upiór (z wąsami).
Morał z tego taki : boisz się upiorów  noś ze sobą dodatkowy płaszcz.
Pozdrawiam, %0=8H0.
MI. [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • mew.pev.pl
  • Drogi użytkowniku!

    W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.

    Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.

     Tak, zgadzam się na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu dopasowania treści do moich potrzeb. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

     Tak, zgadzam się na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu personalizowania wyświetlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych treści marketingowych. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

    Wyrażenie powyższych zgód jest dobrowolne i możesz je w dowolnym momencie wycofać poprzez opcję: "Twoje zgody", dostępnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usunięcie "cookies" w swojej przeglądarce dla powyżej strony, z tym, że wycofanie zgody nie będzie miało wpływu na zgodność z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.