[ Pobierz całość w formacie PDF ]
wychodzi na ulicę. Dygnitarz z kolei jest bardzo dumny, że wywołał na kimś takie wrażenie. Główny bohater w drodze powrotnej łapie silne zapalenie gardła, które rozwija się w poważniejszą chorobę. Lekarz orzeka, że dla Akakiusza nie ma już nadziei, więc zapisuje mu tylko zimne okłady na spadek gorączki. Samemu choremu nie daje więcej niż półtorej doby życia. W końcu, po kilku godzinach majaczenia (mówi o ekscelencji, obrzuca ją obelgami; o Pietrowiczu, któremu każe szukać złodziei pod łóżkiem), Akakiusz umiera. Nie pozostawia po sobie prawie żadnego spadku oprócz piór, papieru i kilku ubrań. Na jego miejsce w departamencie przyjęto nowego radcę. Po śmierci Kamaszkina jednak na moście Kalinikowym zaczyna pojawiać się tajemnicza zjawa urzędnika, która szuka ukradzionego szynela i zdziera płaszcze z przechodniów, nie bacząc na ich rangę i stanowisko. Z biegiem czasu znacznej osobistości robi się żal obsztorcowanego Kamaszkina. Posyła więc do niego z zapytaniem o zdrowie. Dowiaduje się jednak, ze ten już nie żyje. Dygnitarzowi robi się nawet przykro z tego powodu, więc postanawia rozweselić się u jednego ze swych przyjaciół a potem wizytą u przyjaciółki pani Karoliny (tak, właśnie :]). Dygnitarz ma oczywiście żonę i córkę, które darzą go niezwykłym szacunkiem całując w rękę każdego ranka- ale to nie przeszkadza mu w spotkaniach z Karoliną. W drodze do przyjaciółki dygnitarza dopada szynelowy upiór, w którym poznaje Akakiusza. Duch informuje go, że to właśnie na jego szynel czekał i, w zamian za zignorowanie jego problemu i zruganie, musi mu oddać swój. Przerażony mężczyna szybko zrzuca płaszcz i ucieka do domu, zapomniawszy o Karolinie (jasne, niech czeka). Cała ta sytuacja jest tak dla niego tak znacząca, że nawet trochę ograniczył swoje wywyższanie się i zaczął słuchać innych. A o całym zajściu nie opowiedział nikomu. Upiór natomiast od tej chwili przestał się ukazywać. Mówiono, że widziano go jeszcze na Kołomnie, jednak to prawdopodobnie był całkiem inny upiór (z wąsami). Morał z tego taki : boisz się upiorów noś ze sobą dodatkowy płaszcz. Pozdrawiam, %0=8H0. MI.
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plmew.pev.pl
|