[ Pobierz całość w formacie PDF ]

z kryzysem wiary. Najwięksi przywódcy polityczni martwią się, że każda decyzja może ich
kosztować kolejne wybory.
Nikt nie czuje się całkowicie bezpiecznie i pewnie. Pewność trwa najwyżej chwilę. Wszyscy boimy
się, że popełnimy ten jeden błąd, który zrujnuje nam życie. W rzeczywistości to raczej niemożliwe.
Choćbyś popełnił jakikolwiek błąd, który miałby cię zrujnować, twoje życie nie legnie w gruzach.
Będzie po prostu wyglądać inaczej.
Wszyscy się boimy, że robimy coś nie tak, że inni nas nie lubią, że nigdy nie będziemy dość mądrzy,
dobrzy czy atrakcyjni. Nie walcz z tym. Wyobraz sobie, że jesteś na kolejce górskiej. Ciesz się
wybojami na drodze, ostrymi zwrotami, mocnymi przechyłami, wzlotami i upadkami. %7łycie nie
będzie się z tobą patyczkować. Ale nie daj się. Ciesz się każdą chwilą. Strach i podekscytowanie to
dwie strony jednego medalu. Pokochaj te emocje.
Nie staraj się iść w ślady innych. Zwiat nie potrzebuje kolejnej Matki Teresy, Gandhiego, Martina
Luthera Kinga, Michaela Jordana, Mayi Angelou ani Billa Gatesa. Zwiat chce, żebyś był sobą.
Lekcja 14
Jeśli musisz utrzymywać związek w tajemnicy, nie powinieneś w nim być
Jako dwudziesto- i trzydziestolatka zmieniałam mężczyzn jak rękawiczki. Choć w gruncie rzeczy
wciąż umawiałam się z tym samym mężczyzną, tylko za każdym razem inaczej się nazywał.
Nie zdawałam sobie z tego sprawy, dopóki przez jeden z tych związków nie wylądowałam na
terapii. Młody, przystojny facet, który flirtował ze mną w pracy, wydawał się wprost wniebowzięty,
że się spotykamy. Zachwycał się mną przez jakieś trzy miesiące. I właśnie kiedy dojrzałam do tego,
żeby się przed nim otworzyć, oznajmił, że nie może się ze mną spotkać w najbliższy weekend, bo
przyjeżdża jego narzeczona.
Jego kto?!
Tak. Był zaręczony.
Znowu okazałam się dla kogoś skokiem w bok. Wpadłam w furię. Przecież wszystko sprawdziłam.
Facet nie był gejem, nie miał żony ani żadnych uzależnień. Więc jak to się stało, że znów spotykałam
się z niedostępnym mężczyzną?
Powtórka z rozrywki. Dlaczego wciąż popełniałam te same błędy? Tej nocy wysłałam go do diabła,
a potem płakałam, modliłam się i pytałam wszechświat:
 Dlaczego stale przyciągam zajętych mężczyzn?
Wszechświat odpowiedział:
 Dlatego, że boisz się tych, którzy są wolni.
O rany.
Bałam się mężczyzny, który mógłby ze mną zostać. Dlaczego? Cóż, w końcu dorastałam pod jednym
dachem z mężczyzną, który często krzyczał, pieklił się i wpadał we wściekłość. Z drugiej strony,
potrafił być najbardziej hojnym i bezinteresownym ojcem, jakiego można sobie wyobrazić. Nigdy nie
było wiadomo, które oblicze pokaże. W którymś momencie dzieciństwa musiałam dojść do wniosku,
który zapadł mi głęboko w serce: Mężczyzni ranią. Nigdy się z żadnym nie wiąż.
Więc się nie związałam. Wybierałam mężczyzn, którzy nie zostawali na dłużej. Mężczyzn, którzy
byli niedostępni. Mężczyzn żonatych lub zaręczonych; mężczyzn, którzy umawiali się z innymi
kobietami, mieszkali w innym stanie albo byli uzależnieni od alkoholu czy pracy. Mężczyzn, którzy
nie chcieli się angażować. Fajni, gotowi na związek faceci przerażali mnie, dopóki nie przeszłam
wielu lat terapii.
Terapeutka, która uleczyła moje najgłębsze, najboleśniejsze rany, podała mi podstawowe zasady
związków. Aatwo było je zapamiętać. Pierwsze litery układały się w słowo: STOP. Miałam uważać
na cztery sprawy, z których pierwsza była najważniejsza:
Sekret. Czy związek nie rozpadnie się pod bacznym spojrzeniem opinii publicznej? Jeśli trzeba go
utrzymywać w sekrecie, nic tam po tobie.
Trauma. Czy partner w jakikolwiek sposób rani lub poniża ciebie lub twoje dzieci?
Odskocznia. Czy jesteś w związku tylko po to, żeby uniknąć przykrych emocji? Czy ma ci on po
prostu poprawiać nastrój?
Pustka. Czy nie brakuje w nim czułości i przywiązania?
To był świetny punkt wyjścia. Odtąd wiedziałam już, czego przede wszystkim powinnam szukać
w mężczyznie: musiał być wolny. Gdy tylko ktoś mi się spodobał, zadawałam sobie pytanie: czy on
jest w tej chwili gotowy na związek? Jeśli odpowiedz brzmiała:  nie , to nie było o czym mówić.
Z czasem opracowałam własną listę wytycznych:
Trzymaj się z daleka od niedostępnych mężczyzn. Niedostępni mężczyzni to miedzy innymi geje,
księża, mężczyzni, którzy żyją kilkaset kilometrów od ciebie, żonaci lub zaręczeni z kimś innym oraz
mężczyzni, którzy boją się powiedzieć znajomym, że się spotykacie, żeby nie odstraszyć innych
potencjalnych kandydatek.
%7ładnych tajemnic. Mąż mojej bliskiej przyjaciółki zdradzał ją od lat. To nie był romans, tylko styl
życia. W tym samym czasie chodzili na terapię dla par i  pracowali nad swoim związkiem . Jej mąż [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • mew.pev.pl